Forummałżeństwozwiązekjak postępować lub jak odejść
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forummałżeństwozwiązekjak postępować lub jak odejść Strona Główna
->
Zapraszam do przedstawienia się
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
PROBLEMY W MAŁŻEŃSTWIE
----------------
Witam na Forum
Zapraszam do przedstawienia się
Dokąd odejść ???
Depresja
SPIS OŚRODKÓW POBYTU
POMOC
REKLAMY
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
ewelina
Wysłany: Wto 2:25, 01 Sty 2013
Temat postu: DDA A MALZENSTWO
Ja nie wiem, co mam mayslec juz o swoim malzenstwie.
Klutnie, wyzywanie i wypominanie. Zaczne od poczatku, jestesmy malzenstwem ponad 10 lat. Problem tzw. wspoluzaleznienia wystepowal u mnie zawsze. Chec kontrolowania meza, potrzeba stabilizacji i bezpieczenstwa. Maz natomiast zaczal od szantazu, ze jak nie wyjde za niego za maz to sie zabije, grozba powtorzyla sie po roku malzenstwa. Tak bardzo chcialam miec prawdziwa rodzine. Niby z tym sie uporalismy, nie straszy mnie juz samobojstwem, ale zeby nie bylo tak pieknie to byly wypominania, ze nie dostalam nic z domu, ze jestem taka sama jak ojciec a ja nigdy nie naduzywam alkocholu. Zeby bylo smieszniej to dzieki ciezkiej pracy w dniu wyjscia za niego za maz mialam wiecej niz on zgromadzonych funduszy, bo mialam wlasne mieszkanie i o tym zapomnial jak mi wypominal brak spadku i brak wsparcia ze strony rodzicow. Nie umknal jego uwadze fakt, ze nie dostalam przescieradel ani obrazkow bozych. Nie chce obrazc niczyich uczuc religijnych, ale co to andante jest, sredniowiecze, czy Polska powojenna, a moze Indie gdzie krowe sie obowiazkowo dostaje. Teraz nie moge znalezdz pracy, wiec wypominanie, ze mnie utrzymuje. Jak bylismy za granica i zalatwialam prace dla siebie i jego, wszystkie paapiery bylo fajnie. A mojea wielkia wada-brak checi wydania potomstwa na swiat przesadza o mojej niskoefektywnosci w malzenstwie. To ci dopiero odkrycie. I chociaz dzieki ciezkiej i wieloletniej pracy nad soba i naszym zwiazkiem jest poprawa to i tak uwazam, ze mimo ze nie przyznaje tego to jego dziecinstwo nie bylo calkiem szczesliwe i normalne. Bo przeciez przejawy szowinistycznych zartow, straszenie samobojstwem, nieumiejetnosc rozmowy, czeste zachowania autodestrukcyjne, niechec do wziecia mojego zdania pod uwage, sklonnosc do zakupow, np. 2 dvd po co? Niby jest lepiej niz bylo, ale ja juz nie mam sily do walki o siebie, o zwiazek. Moze po prostu go zostawic i zaczac budowac zycie na wlasnych nogach. Bo mimo, ze mialam psyche zjechana przez dziecinstwo, to mam wrazenie ze walka o ten zwiazek przez tyle lat nadszarpnela moja wole walki o lepsze jutro mimo wszystko. zEBY BYLO FAJNIEJ I PRZYJEMNIEJ TO ZAGOZALY KATOLIK, A JA PO JEGO WYPOMINANIACH O BRAKU OBRAZKOW SWIETYCH W SPADKU, PRZEZ PARE LAT, POSTAWILAM NA SWOIM I NIE CHODZE DO KOSCIOLA, PO CO!
Bede wdzieczna za inspirujace mysli i komentarze.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin